Obuwie zimowe kupujemy z reguły na dłużej niż na jeden sezon, dlatego tak istotna jest ich odpowiednia konserwacja po zakończeniu zimy. Chodzi przecież o to, abyśmy z chwilą nadejścia zimowej aury nie znaleźli się w sytuacji, że ubiegłoroczne buty okazały się nie do noszenia.
Sposób postępowania z butami zależy przede wszystkim od rodzaju materiału, z którego zostały wykonane.
Właściwa pielęgnacja butów skórzanych polega na oczyszczeniu ich z ziemi i błota, kiedy już są suche, a następnie usunięciu pozostałych zabrudzeń przy pomocy specjalnych detergentów. Zabrudzenia usuwamy miejscowo, delikatnie pocierając gąbką lub wilgotną miękką szmatką. Ta delikatność jest konieczna, jeśli chcemy uniknąć zarysowań. Nie należy bez potrzeby zmywać całych butów, ani używać silnie działających środków w postaci rozpuszczalników, acetonu itp. Następnie skórzane buty powinno się natłuścić bezbarwnym, specjalnym tłuszczem do wyrobów ze skóry. Powoduje to ożywienie i zmiękczenie powierzchni buta, a zarazem uodparnia go na wodę. Z tego też względu warto w sezonie natłuszczać również podeszwy, aby nie chłonęły wilgoci. Kolejny etap to dobra pasta do butów lub koloryzujący krem ochronny, którego zadaniem jest utrwalenie koloru i nadanie połysku. Oczywiście najpiękniejszy połysk zyskamy dopiero polerując obuwie miękką bawełnianą szmatką. Tak przygotowane do przechowania obuwie chowamy do szafki, aby wyciągnąć je przed nadejściem zimy i odświeżyć na sucho szczotką z naturalnego włosia.
Nieco inaczej wygląda sprawa w przypadku butów zamszowych, na przykład kozaków zamszowych Pier One. Co prawda w pierwszym etapie także czyścimy je na sucho, ale używając do tego szczotki z włosiem żyłkowym i miedzianym. W przypadku mocniejszych zabrudzeń można użyć skórek od chleba albo specjalnych pianek czy kostek. Wyczyszczone w ten sposób buty zamszowe spryskujemy preparatem ochronnym z nano cząsteczkami. Można również zastosować renowatory koloru przywracające świeży wygląd.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.